Tytuł: Noc
ognia
Autor: Eric-Emmanuel
Schmitt
Wydawnictwo: Znak
Literanova
Rok wydania: 2016
Troszkę się zawiodłam na "Nocy ognia". W
sumie najlepszy był Epilog. Cała książka napisana jest w bardzo filozoficznym
tonie i trochę ciężko się ją czyta. Jednak (jak widać na załączonym obrazku)
mam kilka ulubionych cytatów, ale to za chwilę. Najpierw kilka słów o książce.
W książce opisane są prawdziwe wydarzenia, które
miały miejsce podczas podróży autora na Saharę w 1989 roku. Miał dość swojego
dotychczasowego życia, więc przyjął propozycję przyjaciela i wyruszył w
nieznane. Podczas dziwnego splotu zdarzeń i najzwyklejszej męskiej brawury Eric
spędza samotną noc na pustyni, bez prowiantu, bez materaca, bez przewodnika,
bez niczego. Od dzieciństwa był ateistą. Jednak w tą noc zaczyna wierzyć. Nie
dookreśla, w którego „Boga” wierzy – chrześcijańskiego, żydowskiego czy
muzułmańskiego. Po prostu wierzy… Trzeba tutaj wspomnieć, że Eric wychowywał się w ateistycznej rodzinie. Podczas tej ognistej nocy Schmitt przeżył mistyczne doświadczenie, spotkanie z Bogiem transcendentnym, który go uspokajał, który go uczył dawała mu wielką siłę, tak wielką, że nie mogła pochodzić od Erica. Rano, niczym ślad odciśnięty w najtajniejszym zakątku mojej jaźni, Schmitt znalazł wiarę. Prezent. Łaskę. Olśnienie. Teraz będzie mógł umrzeć w wierze albo żyć w wierze. Przeżył tę noc....
„Noc ognia to
wyjątkowa książka w dorobku Erica-Emmanuela Schmitta. (…) Dzieląc się z
czytelnikami głęboką refleksją i własną historią, autor uczy, jak wykorzystać
niepowtarzalną szansę, by na zawsze zmienić siebie – i swoje życie – na
lepsze.” (opis z książki)
Ulubione cytaty:
"(...) jak można tak bardzo oślepiać, a tak
mało oświetlać?"
"(...) otóż studia, choć mnie uformowały,
również mnie zdeformowały. Dużo się nauczyłem. Ale nic poza tym. Wyćwiczono
moją pamięć, poszerzono wiedzę, wyrobiono u mnie zdolność do analizy i syntezy.
Zostawiono natomiast odłogiem fantazję, zapał, wyobraźnię, inwencję,
spontaniczność."
"(...) wierzę, że tak. Wiara radykalnie różni
się od nauki. Nie mylę ich ze sobą. To, co wiem, nie jest tym, w co wierzę. A
to, w co wierzę, nigdy nie stanie się tym, co wiem."
„Dziś wieczór przedstawia nam pan ostatni krzyk
nauki. Jednak wie pan równie dobrze jak ja, że pańska teoria wyjdzie z mody.
Prawda wciąż jest niedostępna. Są tylko prawdy prowizoryczne, próby jej
poznania.”
„W Europie intelektualiści tolerują wiarę, lecz nią
pogardzają. Religia uchodzi za przeżytek. Wierzyć, to być niedzisiejszym.
Wyprzeć się wiary, to stać się nowoczesnym.”
„Wcale nie jest łatwo wierzyć! Ani dostosować się
do poziomu, którego wymaga objawienie! Otrzymując wiarę, zyskujesz więcej
obowiązków niż przywilejów.”
„To dowód ontologiczny: Bóg z definicji ma
wszystkie własności, a zatem siłą rzeczy również istnienie. Powiedzenie „Bóg
nie istnieje” jest sprzecznością. Powiedzenie „Bóg istnieje” jest truizmem.”
„(…) gdy nie będę mógł czegoś pojąć, przyjmę to na
wiarę. Jeśli nie zdołam dostrzec racji, to dlatego, że zabraknie jej w moim
umyśle, nie w rzeczywistości.”
„W naszym stuleciu, w którym, jak dawniej, zabija
się w imię Boga, ważne jest, żeby nie mieszać wierzących z hipokrytami: przyjaciółmi
Boga są ci, którzy Go szukają, nie ci, którzy mówią w Jego imieniu, utrzymując,
że Go znaleźli.”
Za cudowną książkę dziękuję wydawnictwu Znak Literanova 💖
Jak Ty uwielbiam Erica :) Nie zapomnę jak zerwałam się ze szkoły by być 2 godziny wcześniej na spotkaniu, gdy przyjechał do Polski (to mógłby być 2010 rok). Mnie również "Noc ognia" odrobinę rozczarowała. Większość książek Schmitta było pełnych filozoficznych przekazów, jednak tutaj to one grały pierwsze skrzypce.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem recenzji drugiej książki ze zdjęcia :) Czekam na nią z niecierpliwością.
Recenzja "Kiedy byłem dziełem sztuki jest poniżej recenzji "Nocy" 😊
UsuńJaka wielka kolekcja ! ja czytałam chyba tylko jedną jego książkę, ale muszę powiedzieć że te cytaty są świetne!
OdpowiedzUsuńDziękuję i polecam każdą książkę Schmitt'a 😊
Usuń