czwartek, 8 listopada 2018

#31 Sofi Oksanen "Norma"



Tytuł: Norma
Autor: Sofi Oksanen
Wydawnictwo: Znak
Rok wydania: 2018

Kiedy jej matka ginie pod kołami pociągu, Norma przeczuwa, że nie był to zwykły wypadek. Jeszcze nie wie, że kluczem  do wszystkich zagadek jest ona sama. Choć z trudem porusza się w labiryncie kłamstw i mistyfikacji, z każdym krokiem odkrywa prawdę o sobie i losie innych niezwykłych kobiet ze swojej rodziny. Czy jej też zagraża niebezpieczeństwo? Czy wyjątkowość okaże się przekleństwem? Czy znajdzie się ktoś, kto ją ocali?
                                                                                                                                      Opis z okładki


Z okładki książki czytelnik dowiaduje się również, że Norma to mistrzowskie połączenie feministycznego manifestu i mrożącego krew w żyłach thrillera. O ile mogę się zgodzić, że jest to feministyczny manifest genialnie napisany, o tyle nie zgodzę się, że jest to mrożący krew w żyłach thriller. Tej książce bliżej do obyczajówki z elementami kryminału.

Pierwszym tematem przewodnim w Normie jest handel włosami. Zastanawialiście się kiedykolwiek skąd pochodzą włosy, które sobie doczepiacie? Czy pochodzą z legalnej sprzedaży? Czy właścicielka wyraziła zgodę na sprzedaż? A może zostały skradzione prosto z kobiecej głowy? Potępiamy handel ludźmi, handel organami, upewniamy się, że kosmetyczka doczepia nam rzęsy z tworzywa sztucznego, a nie z futra norek, kupujemy jajka z wolnego wybiegu i ekologiczne mięso. Ale nie zastanawiamy się skąd pochodzą włosy, które fryzjer nam doczepia. Ważne, że są prawdziwe, czyli najlepszej jakości, a nie sztuczne „kitki” z plastiku. Czy to nie jest paranoja?!

Drugim tematem przewodnim jest surogacja. W większości krajów jest ona nielegalna, więc małżeństwo, które chce mieć dziecko, korzysta z nielegalnych kanałów. Gdy już dostana dzidziusia w swoje ręce nic więcej ich nie interesuje. Co się dzieje z kobietą, która urodziła dziecko? Żyje? Wszystko u niej w porządku? A może popadła w depresję? Może chciała zatrzymać dziecko przy sobie, ale została zmuszona do oddania, a później ją zabito? Bardzo często surogatkami zostają kobiety z biednych rodzin, które chcą zarobić na studia dla siebie lub swoich dzieci. Dostają za jedną ciążę tyle pieniędzy ile nie zarobiłyby przez całe życie. Nie przeszkadza im, że mogą stracić zdrowie, a nawet życie.

Ogólnie książka jest napisana w genialny sposób. Jest bardzo dużo powrotów do przeszłości i odkrywania tajemnic rodzinnych. Walka kobiet o ich prawa i samodzielne życie, bez męskiej dyktatury. Chociaż muszę przyznać, że poprzednia książka autorki Oczyszczenie, jest jeszcze lepsza od Normy. Rzadko zdarza mi się czytać książkę, której akcja toczy się w znajomym miejscu. W tym przypadku to Helsinki. Byłam w każdym z miejsc opisywanych przez autorkę, dzięki czemu jeszcze lepiej wczułam się w atmosferę powieści. Mam tylko jedno zastrzeżenie, które dotyczy zakończenia. Jest ono po prostu banalne i stereotypowe. Niestety.

Sofi Oksanen to jest dość specyficzną pisarką. Nie tylko ze względu na styl pisania, ale również na wygląd. Różnokolorowe dredy, pióra i kwiaty wplecione we włosy, staromodne stroje, klasyczne okulary. Urodziła się w 1977 roku, czyli ma tyle samo lat co mój Książę, a wygląda niestety dużo starzej. Jednak to wszystko razem dodaje jej uroku, przez co uwielbiam ją jeszcze bardziej. Sofi bardzo dużo podróżuje, rzadko można ją zastać w Finlandii. Gorąco Was zachęcam do zajrzenia na jej Instagram @sofioksanen. Książę znalazł przez przypadek wywiad z Sofi w Wysokich Obcasach (tutaj). Dowiecie się z niego m.in. co się stało z feminizmem w Finlandii, dlaczego w Finlandii skutecznie wyciszono ruch #MeToo, dlaczego Sofi napisała list do Melanii Trump oraz kim jest Martha Matilda Harpers.

Norma jest kolejną książką przeczytaną w ramach wyzwania Marty Mrowiec „W 80 książek dookoła świata”.

Klaudia w Finlandii

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz