Tytuł:
Europa jest kobietą – Romanse i miłości
sławnych Europejek
Autor:
Iwona Kienzler
Wydawnictwo:
Bellona
Rok
wydania: 2014
Na samym początku pragnę zaznaczyć, że nie jest to
książka dla historyków i znawców historii, ponieważ niczego nowego się z niej
nie dowiedzą. Natomiast osoby, które interesują się rolą kobiet na przestrzeni
wieków, zdecydowanie powinny sięgnąć po tę pozycję od Wydawnictwa Bellona.
Współcześnie raczej nikt nie kwestionuje ważnej pozycji
kobiety w społeczeństwie i nie ogranicza jej roli tylko do macierzyństwa i
prowadzenia domu. Jednak jak wiemy z lekcji historii, nie zawsze tak było. Przez
całe wieki, a nawet tysiąclecia, kobiety były nikim. Liczyli się tylko
mężczyźni. Jak pokazują najnowsze badania i odkrycia, pierwotna ludność Europy
była najprawdopodobniej społeczeństwem matriarchalnym, w którym pozycja kobiet
była bardzo wysoka, a nawet dominująca. Ach… jak wtedy musiało być cudownie!
Później napłynęły grupy Indoeuropejczyków, nastąpił rozwój rolnictwa i hodowli.
No i wszystko siadło. Nastał model patriarchalny.
O jakich cudownych kobietach przeczytamy w
omawianym tytule? Są to:
1. Klotylda,
2. Dobrawa Przemyślidka,
3. Świętosława-Sygryda,
4. Eleonora Akwitańska,
5. Agnès
Sorel,
6. Królowa Małgorzata,
7. Izabela Kastylijska,
8. Elżbieta I,
9. Królowa Margot,
10. Maria Kazimiera,
11. Katarzyna Wielka,
12. Królowa Wiktoria.
Mnóstwo ciekawostek, historie zapierające dech w
piersiach, przyprawiające o gęsią skórkę, czy wyciskające łzy. Walczyły o prawo
do życia, rządziły państwami, a nawet imperium, sprzeciwiały się ojcom i mężom,
knuły intrygi, zabijały, pozbywały się własnych dzieci, upokarzały się dla „wyższego dobra”. Jestem wdzięczna, że urodziłam się w obecnych
czasach i nie muszę przechodzić przez to co przeżyły te kobiety.
Niektóre kobiety żyją tylko dla miłości, dla innych
– miłością jest władza i polityka. Wbrew pozorom nie jest to wymysł
współczesności. Historia zna wiele przypadków kobiet, które, choć odmawiano im
do tego prawa, okazywały się świetnymi politykami i światłymi władczyniami.
Urzekły mnie słowa Królowej Margot i w pełni się z nią zgadzam. Ta niezwykła
kobieta słynęła nie tylko z urody, strojów
czy licznych romansów, ale także z bardzo śmiałych poglądów. Uważała bowiem, że
kobiety maja takie same prawa jak mężczyźni i mogą się cieszyć taką samą
swobodą seksualną. W swych pamiętnikach retorycznie pytała: "Skoro Bóg stworzył
świat i życie, najpierw stworzył najprostsze formy życia, by skończyć na
najdoskonalszych, a jego ostatnim dziełem była właśnie kobieta, to kto tak
naprawdę jest koroną stworzenia?". Genialne stwierdzenie!
Razem z Marią Kazimierą przeżywałam ból po śmierci
jej ukochanego Sobieskiego. Tak pisała w swoich pamiętnikach: „Los uczynił mnie
nieszczęśliwą zabierając mi go. Nie ma już bez niego żadnej dla mnie
przyjemności w życiu. Wszak szczęście moje polegało bardziej na radowaniu się
jego osobą aniżeli jego koroną.”. Jakaż to była piękna miłość. Odkąd Sobieski po
raz pierwszy zobaczył Marię Kazimierę, wiedział, że istnieje tylko dla niej,
chociaż ta miała męża.
Ciekawostki:
1) Arianizm
– twórcą tego wyznania, uważanego przez Kościół za herezję, był Ariusz
(256-336), prezbiter Kościoła w Aleksandrii, odmawiający boskości Chrystusowi.
Ariusz uważał, że jedynie Bóg Ojciec jest niezrodzony i bez początku, Syn
natomiast był według niego pierwszym stworzeniem dokonanym przed czasem, tak
więc synostwo Boże przysługiwało Jezusowi nie z natury, lecz z adopcji i z
łaski.
2) Niewiele
osób wie, iż pierwsze broszury, informujące o podróżach i dokonaniach Kolumba,
drukował nasz rodak, niejaki Stanisław Polonus. Pochodził z Krakowa, a do
Hiszpanii przybył w bliżej nieznanych okolicznościach i zrobił w Sewilli prawdziwą
karierę. Został nadwornym drukarzem królowej Izabeli Kastylijskiej. Co więcej,
drukarnia Polonusa w 1539 roku została przeniesiona do Meksyku, tak więc
czcionki polskiego drukarza zostały użyte do wydrukowania pierwszych ksiąg na
nowo odkrytym kontynencie.
3) Kolegium
Nowodworskie – świecka szkoła powołana uchwała Senatu Uniwersytetu
Jagiellońskiego w 1586 roku, w celu wyrównania poziomu wiedzy przyszłych studentów.
Jej utworzenie było częścią reformy systemu nauczania podstawowego
przeprowadzonej przez ówczesnego rektora, Piotra z Gorczyna. Istnieje i działa
nieprzerwanie do dziś. Obecnie nosi nazwę I Liceum Ogólnokształcące im.
Bartłomieja Nowodworskiego w Krakowie, a nazywane jest także Kolegium
Nowodworskim lub Nowodworkiem.
4) Ludziom
żyjącym w czasach królowej Wiktorii
zawdzięczamy feminizm, metro, dziennikarstwo śledcze czy chociażby papierowe
torby. W tym czasie powstał też wizerunek kobiety jako strażniczki domowego
ogniska, istnego anioła, dla której największym szczęściem jest dogadzanie
mężowi i rodzinie. Oczywiście ów „anioł” był istotą aseksualną, młode
dziewczęta szły do ołtarza zupełnie nieuświadomione, dlatego nie ma się co
dziwić, iż noc poślubna była dla większości z nich traumatycznym
doświadczeniem, zniechęcającym do współżycia seksualnego, a ówczesne autorytety
medyczne twierdziły, że kobiety nie odczuwają żadnych uczuć seksualnych.
Na sam koniec mam dla Was pytanie: Dlaczego królową
Wiktorię nazywa się „babką Europy”? Wśród poprawnych odpowiedzi wylosuję jedną.
Do autora poleci muminkowa niespodzianka. Odpowiedzi wysyłajcie na mojego
Instagrama w wiadomości prywatnej. Na odpowiedzi czekam do 1 grudnia do godz. 23:59. Powodzenia w zgłębianiu tajemnic historii!
Klaudia
w Finlandii
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz